Nie codziennie zagląda się w najgłębsze zakamarki swojej maszyny do szycia. Widać to doskonale na przykładzie zdjęcia poniżej. Są jednak w maszynie takie miejsca, gdzie warto zaglądać częściej, by nasza maszyna działała dłużej, ciszej i sprawniej.
Chcielibyśmy przedstawić Wam listę miejsc, o które należy dbać w maszynach do szycia. Nie odkryjemy Ameryki, jeśli napiszemy, że maszynę trzeba czyścić i oliwić – o tym z reguły nie trzeba Wam przypominać. Ale jak to zrobić? Gdzie smarować? Jak często? Jak i czym czyścić naszego pupila?
Te pytania przewijają się bardzo często, więc przygotowaliśmy zestawienie TOP 3 miejsc, o które należy dbać, żeby maszyna pracowała długo i szczęśliwie, ale - przede wszystkim - bezawaryjnie. Oczywiście większość instrukcji obsługi zawiera szczegółowe informacje na ten temat, ale przecież instrukcja mogła się nam… np. zgubić :)
Pamiętając o tym, że wszelkie prace konserwacyjne zaczynamy od wyłączenia maszyny z prądu, poznajcie miejsca, które wymagają nieco więcej uwagi i dopieszczenia raz na jakiś czas:
CHWYTACZ I JEGO OKOLICE
Zanim podejdziemy do czyszczenia i konserwacji chwytacza oraz jego bezpośrednich okolic należy uzbroić się w:
Na filmie krok po kroku widać, jak w maszynach z chwytaczem rotacyjnym można łatwo zdemontować płytkę ściegową i wyczyścić miejsca, w których gromadzą się wszelkie pyłki z materiałów oraz kurz – czyli bębenek, kosz chwytacza oraz ząbki transportera. Generalnie, gdy mamy już ściągniętą płytkę ściegową, to czyścimy pędzelkiem wszystko, czego dosięgniemy :)
Kiedy już te elementy lśnią czystością, czas co nieco zakropić...
Chodzi oczywiście o naoliwienie chwytacza. Na zdjęciu poniżej zaznaczyliśmy miejsce, do którego należy wprowadzić 1-2 krople olejku wazelinowego. Po oliwieniu maszyny (tyczy się to oliwienia wszelkich mechanizmów w maszynie) zaleca się przeszycie fragmentu zbędnego materiału, żeby upewnić się, czy maszyna nie odda nieco olejku na nić lub materiał, co może się zdarzyć, jeśli zakropimy ją zbyt hojnie.
W maszynach z chwytaczem wahadłowym sytuacja jest bardzo podobna – czyścimy elementy chwytacza oraz ząbki transportera. Z uwagi na budowę popularnych "wahadeł", do kosza chwytacza w celu jego wyczyszczenia i naoliwienia, dostajemy się od frontu maszyny, co widać na zdjęciach poniżej. Zaznaczyliśmy też miejsce oliwienia. Ząbki transportera – podobnie jak poprzednio – wyczyścimy demontując płytkę ściegową.
SZARPAK
Zauważyliście zapewne element maszyny, który podczas pracy co chwilę pojawia się i znika, i tak w kółko. To jest właśnie szarpak. To drugie miejsce, o które trzeba dbać. Przygotujmy:
Żeby dostać się do szarpaka musimy zdjąć pokrywę boczną maszyny. Przyda się nam do tego śrubokręt, chyba, że macie model maszyny, którego pokrywę można wygodnie otworzyć. Wówczas ominie Was zabawa z odkręcaniem śrubek :)
Powyżej zaznaczono miejsce, w którym znajdziemy śrubę mocującą pokrywę i widok, jaki ujrzymy po zdjęciu pokrywy. Zaznaczone są też miejsca, na które zwrócimy szczególną uwagę – na zielono miejsce, w którym mogą nagromadzić się fragmenty nici, które usuwamy pincetą, a na czerwono miejsce, na które powinna trafić kropla oleju wazelinowego po czyszczeniu.
IGIELNICA
Potrzebne:
No trzeba przyznać, że ten mechanizm bardzo się napracuje podczas użytkowania maszyny. W związku z tym o nim też pamiętajmy podczas oliwienia maszyny. Do igielnicy mozemy się dostać dokładnie w ten sam sposób, jak do szarpaka. Poniżej można zobaczyć miejsca, które należy potraktować olejem wazelinowym.
PODSUMOWANIE
Celowo bez odpowiedzi pozostawiliśmy jedno zasadnicze pytanie – jak często czyścić i oliwić maszynę?
Jeśli chcecie konkretnej odpowiedzi, to napiszemy, że zapobiegawczo trzeba to zrobić raz na 6 miesięcy. Ale to już zależy od kilku czynników – m.in. od rodzaju materiałów, które szyjemy i częstotliwości użytkowania maszyny. Bo normalną rzeczą jest, że gdy szyjemy częściej to i maszyna częściej będzie wymagała czyszczenia i oliwienia.
Z resztą maszyna da Wam znać, gdy będzie wymagała dopieszczenia… Poważnie :)
Jeśli zacznie pracować nieco głośniej niż zazwyczaj – może to być znak, że czas ją naoliwić. Oliwienie maszyny działa również... wygłuszająco - maszyny naoliwione po prostu pracują ciszej. Gdy zauważycie, że np. koło zamachowe zaczyna pracować opornie, to wypada zajrzeć pod pokrywę szarpaka i usunąć zabrudzenia, które się nazbierały i zapewne blokują swobodny ruch koła zamachowego…
Podsumowując – czyścimy i oliwimy maszynę, gdy zachodzi taka potrzeba. Istotne, żeby zachodziła przynajmniej raz na pół roku :)
Potrzebujesz akcesoriów do konserwacji maszyny?
Skontaktuj się z nami - chętnie pomożemy!
ul. Wołczyńska 50
60-167 Poznań
Godziny otwarcia:
pon. - pt. 8:00 - 16:00